Dawno nie widziałem tak pojechanego filmu w pozytywnym tego słowa znaczeniu - super mi się to oglądalo - mnie ten film urzekł od pierwszych scen. Niezła mieszanka - makabreska, pastisz różnych gatunków, western, samuraje,postapo, future,Mad Max,zombiaki itd.Zajefajnie pokazane to Ghostland - robi wrażenie,a najlepsze są żywe manekiny -ale jazda.Na plus również niezły czarny humor,dobry autoironiczny Cage oraz piękna Sofia w obsadzie.Kilka scen jest świetnych jak przyjazd gubernatora na początku,przybycie głównego bohatera do Ghostland,tik-tak,czy końcówka w slow motion.Szczerze polecam - nie sugerować się tak niską średnią na filmweb - kawałek odjechanej zabawy.
Pewnie będę w mniejszości,ale też jestem pod wrażeniem tego filmu. Średnia Filmwebu zwaliła mnie z nóg. Wahałam się,czy sie do niego przymierzać, ale nie żałuję. I znacznie przyczyniła się do tego Twoja ocena,za co dziękuję.
Proszę bardzo - nie ma za co.Ja też byłem w szoku jak zobaczyłem tą średnią,ale ja już od pewnego czasu nie sugeruję się średnią na filmweb - jak czuję że to może być niezły film to po prostu oglądam - i tym razem moje "czucie" mnie nie zawiodło.Pozdrawiam.
Bohater z jednym jądrem rządzi xD
O apropo dziwnych filmów to sobie przypomniałem, że nie oglądałem jeszcze filmu PIG, muszę to nadrobić.
Pięknie dzięki za ten komentarz! obejrzę na pewno, uwielbiam tego reżysera i bardzo czekałem na ten film. Bardzo mocno zdziwiła mnie średnia na filmwebie i mnogość negatywnych komentarzy.
To co piszesz czyli odjechany film, pastisz różnych gatunków, makabreska i czarny humor - to wizytówka Siona Sono, więc tego się spodziewałem i skoro w tym film nie zawodzi to już nie mogę się doczekać seansu. Zacieram rączki i pewnie obejrzę jeszcze dzisiaj :)
Nie ma za co,ale mi miło.Ja szczerze się przyznam że nie znam twórczości tego reżysera,ale po tym co zobaczyłem w tym filmie to na pewno postaram się nadrobić moje zaległości w tym temacie.Pozdrawiam.
To gorąco polecam Love Exposure, Why Dont You Play In Hell, Cold Fish (ale ten ostatni od pewnego momentu jest niesamowicie drastyczny).
Również pozdrawiam. Miłego dnia :)
Bardzo się cieszę, że zobaczyłem Twój komentarz bo dzięki Tobie obejrzałem, no i oczywiście nie zawiodłem się :) Zgodnie z moimi domysłami po trailerze - Sono w pełnej krasie. Nie rozumiem niskich ocen.
Chociaż z drugiej strony może ludzie nieświadomi tego jak bardzo zakręcony jest reżyser idą do kina na film, który jest typowym akcyjniakiem - wtedy można się nieźle przejechać bo Więźniowe Ghostland to czyste szaleństwo!
Tak czy siak nawet jeśli komuś film się nie podobał to nie docenić świetnej scenografii i kostiumów to naprawdę nietakt. Choćby pomysł na manekiny był mega :)
Cage wymiata, jego przerysowana do bólu gra aktorska idealnie wpasowuje się w stylistykę japońskiego kina i świetnie odnajduje się w filmie Siona.
UWAGA NIŻEJ MOŻE BYĆ SPOILER , nie czytaj przed obejrzeniem.
Super film, nie rozumiem tylko tej walki pod koniec gdzie walczy Hero z Yasu. Chyba przegapiłem ten moment i nie wiem czy pokazano co się stało z jego siostrą (tego Yasu).
Wystarczyłoby by razem w trójkę poszli na Gubernatora, który już w tej chwili był skończony.
Film może być dla niektórych trudny, gdyż jest to taki mix wszystkiego ale całość wg mnie wypada bardzo dobrze.
Jedna z lepszych scen, która niejako pokazuje z czym mamy do czynienia jest scena z rowerem.
Przynajmniej mi się podobała. Cage, który często w filmach jeździ samochodami np "60 sekund"
wypadł zabawnie w tej scenie.
Bohater z jednym jądrem xD
Sam fakt że jest to urządzenie pokazuje też że nie będzie scen erotycznych ale był podteksty zboczenia.
Polecam, nie sugerować się oceną.
Ten film nie ejst pojechany, tylko bezdennie kiczowaty i teatralny, wszystkie emocje bohaterow sa tak sztuczne, ze botoks wstrzyiwany w usta wydaje sie bardziej naturakny niz witamina C