Nie widziałem innych filmów tego reżysera, nie wiem - może to jego styl. Jeśli tak, to nie chcę nigdy obejrzeć niczego więcej. Przez pierwszych kilka minut zastanawiałem się, czy to ma być jakiś pastisz, może kpina z jakiegoś gatunku filmowego, ale nie - to jest taki pretensjonalny wytwór po prostu. To nie jest sztuka...
więcejDawno nie widziałem tak pojechanego filmu w pozytywnym tego słowa znaczeniu - super mi się to oglądalo - mnie ten film urzekł od pierwszych scen. Niezła mieszanka - makabreska, pastisz różnych gatunków, western, samuraje,postapo, future,Mad Max,zombiaki itd.Zajefajnie pokazane to Ghostland - robi wrażenie,a najlepsze...
więcejKolejna przygoda Cagea z dziwną produkcją. Tym razem nie do końca udana, totalny miszmasz wielu gatunków. Plusy to strona wizualna która jest bardzo ciekawa i sceny odegrane teatralnie robią z tego niecodzienne widowisko.
Niestety cała reszta jest słaba. Aktorzy jakby z ulicy bez doświadczenia, co przez totalnie...
A wydawało się, że wreszcie Cage złapał wiatr w żagle (film "Pig" - "Świnia"), ale okazuje się, ze NAJLEPIEJ pasują mu role w tandetnych gniotach, gdzie nie musi się zbytnio wysilać (od paru ładnych lat). R.I.P :-s
Film sili się być zabawny na każdym kroku choć nie zawsze mu to wychodzi, i o ile scena z rowerem na prawdę wywołała uśmiech na mojej twarzy to reszta żartów, czy pomysłów autora jest dla mnie czymś na co jeszcze nie jesteśmy i może nigdy nie będziemy gotowi. Istnieje też opcja że jestem zbyt głupi aby te dzieło...
Ogladalem "The Suicide Club" ktory jest sredni, potem "Zabawmy sie w piekle" ktory jest wspanialy a teraz nie moge uwierzyc, ze ten sam rezyser nakrecil taka srake.
Zero fabuly, jakiegokolwiek sensu. Film oprocz kolorow czy scenografii, nie rozni sie poziomem od "The Room" czy ostatniego, rownie dennego filmy...
Co Pan robi,prosze przestać grać w szajsie za marne piniazki,ja rozumiem,ze długi,ze komornik ale sznaumy sie
Oczywiście nie dla każdego, bo żeby pojąć tę wybuchową mieszankę, to trzeba przynajmniej ogarniać lektury na poziomie podstawówki, troszkę historii...I po prostu lubić kino, żeby wyłapać smaczki. Ja polecam z całego serca.
W ogóle nie rozumiem tak niskich ocen tego filmu.
Jest w nim wiele świetnych elementów z różnych gatunków, wizualnie jest świetnie wykonany, aktorstwo pierwszoplanowe jest rewelacyjne, a drugoplanowe bardzo klasy B, o ile to w ogóle aktorzy, a nie statyści, ale reżyserowi raczej o ten efekt chodziło.
Momentami...