Bardzo wciągający, wiele wątków, do obejrzenia w jeden wieczór. Jednak w ostatnim odcinku bohaterowie wcale nie wyglądają na 18 lat starszych.
Żołnierz w relacji z siostrzenica przyjaciółki;-). Widać młoda partnerka sprawiła, ze sie w ogóle nie zestarzał, by nie wyglądał jak z corką, a nie z partnerką :P
Ale on z nią nie był przecież . Jej chłopak/partner siedział z nią na łóżku. On był nadal obecny w jej życiu - jako przyszywany wujek/opiekun/przyjaciel domu.
Kto to urodził dziecko na koniec? Wiem że żołnierz przyjaciel May z wojska ale kim tam kobieta była?
Łooo matko mega dziwne haha. Przecież Lily chodziła chyba do przedszkola? I zaszła w ciążę z przyjacielem z wojska Mayi?
Ale nie on był ojcem. Ojciec dziecka (jakiś młody chłopak) siedzi na łóżku obok Lily. Przyjaciel Mayi jest tam bo pewnie nadal się nią opiekuje jak przyszywany wujek.
Aaa. No dla mnie bardzo fajny serial. Ale do momentu.
Do momentu gdy ujawniono kto zabił jej męża.
Po tym fakcie coś pryslo..
A zastanawiało mnie jeszcze jedno.
Maya była przerażona gdy zobaczyła na kamerze swojego męża.
Jak potem się okazało był to fotomontaż.
Czyli nie miała pewności że zabiła swojego męża...
A to mega dziwne bo sama go zabiła na ulicy..
Właśnie nie miała pewności. Strzelała do niego, ale umarł dopiero w szpitalu. Nie widziała ciała. Jej teściowa specjalnie zasiała w niej tą wątpliwość żeby ją sprowokować (nie widziała ciała, akcja z filmem i "brakiem aktu zgonu")
No i do momentu przyznania się Mayi na parkingu przyjacielowi serial trzymał w mega napięciu, tajemnicy. Moim zdaniem perfekcyjnie był rozgrywany serial..
Mógłbym 10 kolejnych odcinków zobaczyć jeszcze do póki by nie powiedziano kto zabił męża.. Ale od tego momentu przyznania się,mega zawód czułem z każdą kolejną minuta..
Myślałem że może błąd we wojsku gdzie zabiła ludzi bez pozwolenia odbija się teraz na jej życiu.. mam na myśli że ktoś zabił jej męża, siostrę.
Bo zabiła nie tych ludzi co trzeba tymi bombami..
Mam tu na myśli że np w tym aucie wtedy jechała rodzina jakiś mocno postawionych ludzi w świecie.. przykładowo..
A nie kurde że na koniec się okazuje że cała intryga to rodzinka psychiczną mająca swój biznes z lewymi lekami.
Nie była pewna, czy faktycznie umarł. Poza tym nie wiedziała dokładnie dlaczego zabił jej siostrę.
Fajnie to było rozegrane, ale ja się zawiodłem. Jaki powód tych wszystkich tragedii był.. psychiczna rodzina, rodzinny biznes lewych leków.. To aż brzmi słabo..
Myślałem że skoro ciągle ma wspomnienia z wojska to będzie nawiązanie że rzuciła bomby na nie odpowiednie osoby które się mszczą na niej, I jej rodzinie.. A nie kurde LEKI..
W kamerce zobaczyła swojego męża. I miała wątpliwości czy napewno zmarł. Jak się potem okazało ( matka tego męża ) domyślała się że to ona go zabiła więc zapłaciła Niani a ta z chłopakiem przerobiła obraz w kamerce by była twarz jej męża.
Miało to spowodować lek, I popełnienie błędu przez Maye ( bo matka jego ) chciała mieć pewność że ona go zabiła.
Poza tym chciała dojść do żródła tego co odkryła siostra i wymierzyć sprawiedliwość wszystkim "złym".
Bardzo fajny serial, wciągający od 1 odcinka:) Nie rozumiem tylko jak wyjaśnili te przelewy 90 tyś do Samiego Kierca- na co to było właściwie?
Wyszło na to, że to było tylko oszustwo w komputerze by Maya to zobaczyła i miała go za wroga. W realu okazało się, że Kierc nie otrzymywał żadnych pieniędzy.
Fakt, jest tu lekka niedoróbka, bo nie spuentowano tego wyraźnie.
dzięki za wyjaśnienie:), w sumie dla mnie też był zbędny wątek tego przyrodniego brata- odnalezionego... ten wątek nic nie wnosił do tematu głównego,czyli dot. śmierci Joe,wydaje mi się, że go dodali żeby nam się wydawało to istotne w sprawie, żebyśmy mieli się nad czym zastanawiać ;)
Myślę, że ten wątek miał pokazać, że skoro chłop zabił własnego brata, to był zdolny do wszystkiego ;)
tak zgadzam się ;) ale ja mówię teraz o tym rodzeństwie ;) dzieciaki co szukali brata przyrodniego- ten wątek nie miał nic wspólnego z Joe i jego śmercią