Serial do mniej więcej połowy mnie zachwycił. Autentycznie wykreowane i zagrane postaci, nietypowość , trochę tajemniczości. Mogliśmy poznać bohaterów. Ale potem albo się coś popsuło albo mi nie podeszła wizja twórcy. Zupełnie mnie nie kupił motyw przenikania przez ściany. Uważam, też że wątek z Laurie został ucięty, brak zamknięcia