Oczywiście Oscar dla Najlepszego nieanglojęzycznego filmu jest ogromnym sukcesem, lecz chciałbym zaznaczyć, że ów Oscar nie przydana Pawlikowskiemu, lecz państwu, z którego film pochodzi, albo ewentualnie samemu filmowi, dlatego w nagrodach reżysera, nie powinno widnieć zdobytego Oscara. Jeśli się już bawimy w przyznawanie Oscara w taki sposób, to Haneke, też powinien mieć w nagrodach Oscara za Miłość, a nie ma.