Ciekawe czym się kierowali wybierając łaśnie jego do roli Piotrusia. Czyżby tylko on był w stanie zrobić taki cyrk, jaki miał miejsce w pierwzej części?
Bo był genilany!
A zwłaszcza: "Kasia nie odchodź RATUNKU!!!" albo jak płakał, ludzie, takie krzyki, płacze nie potrafi każde polskie dziecko, Maciek Koterski był chyba wówczas ewenwmentem w tej dziedzinie :)
A czy wam się nie wydaje, że Piotuś to przypadkiem jest sławny Misiek Koterski ? Te same rysy twarzy? No i te gesty :D
Nie wydaje mi się :D Ale szkoda, że nigdzie potem Maciek już nie zagrał. Ciekawe co się z nim teraz dzieje.
Jest genialny w roli rozkapryszonego dziecka - ciągłe szantażowanie płaczem rodziców i wykorzystywanie przewagi nad nimi (jakie to ciekawe, że małe rozwydrzone dziecko może mieć taką władzę nad o wiele lat starszymi ludźmi), ale najlepsza jest dla mnie jego reakcja na wiadomość, że ma pojechać do Babci... "Ja nie chcę do Babci! Ja nie chcę do Babci! Ja nie chcę do Babci!" Biedny miś...
nie, nie byl ewenementem. Po prostu kiedys patrzyli na prawdziwy talent a nie na znajomosci jak teraz. Jak widze w tych nowych filmach te dretwe bachory, to az sie odechciewa filmu ogladac. Kiedys wszystkie prawie graly super. A "Podroz za jeden usmiech"? A "Tolek Banan"? Wszystkie stare filmy i dzieci tam sa super...