Jak to możliwe ze tak mało go w polskim kinie. Właśnie obejrzałam Pakt, facet ma klasę w dodatku wyglada rewelacyjnie - myślałam ze ma 35 lat a tu szok!
Tak właśnie myślałam ze promuje sie Szycow i innych i parze w ciekawostkach ze mu role zakosił właśnie Szyc - to skandal!!
Oglądam z nim drugi serial najpierw Pakt, a teraz Belfer i naprawdę w obu się wyróżnia. W obu elegancki, ale jednocześnie na swój sposób lekko przerażający. Wg mnie może być odkryciem na miarę Piotra Głowackiego w ostatnim czasie.
Widziałam Pana Damięckiego na żywo w teatrze i wygląda naprawdę młodo, w życiu nie dałabym mu (prawie) 50 lat. Bardzo podoba mi się jego rola w "Belfrze", wg. mnie to niedoceniany aktor i szkoda, że jest go tak mało w filmie i telewizji.
Tak, w filmie go nie rozpieszczają. Moim zdaniem nieźle nadawałby się do roli gliniarza - dochodzeniowca w takim rasowym, typowym kryminale a'la "Glina".
Ostatnio grywa samych zimnych drani. "Rozwalił" mnie jako major sowiecki w "Czasie honoru". Widziałem go kiedyś w serialu "Dom", gdzie - uwaga - grał podrywacza, który przez moment udawał geja :D
Teraz, po "Belfrze" i"Pakcie" mam nadzieję, że więcej reżyserów sobie o nim przypomni :)
Damięcki Grzegorz jest głównie aktorem teatralnym jak chociażby Malajkat...ale bardzo się cieszę że w 2018 będą nowe z nim filmy
a ja jestem pod wrażeniem jego roli w serialu Wataha, może nie gra tam zbyt wielu scen ale uroku dodaje też jego relacja z panią prokurator
to całkiem ciekawy aktor, chętnie bym go zobaczyła w większej ilości produkcji
Aktor 50 letni a dopiero co odkryty, teraz w co drugim zwiastunie filmu widać jego twarz. Ale to dobrze, w końcu nowe twarze.
Zgadzam się bardzo dobry aktor. Cieszę się, że w końcu się na nim poznali i coraz więcej gra. Po jego roli w Belfrze i Podatku od miłości jestem nim po prostu zauroczona. Bardzo przystojny facet z urokiem, klasą i charyzmą, po prostu z tym przysłowiowym "czymś":) No i do tego ten głos...:)
Obejrzałam z nim "podatek od miłości" i zastanawiałam się, ile ma on lat?- a tu pełen szok, bo 50- nie wygląda na tyle.
Na plus, że wciąż mało go w polskim kinie, bo szybko mógłby się przejeść jak pozostali.