Jak Furio wpada do burdelu, by odebrać należne od tego ćpuna właściciela. Ta scena była bezwzględnie brutalna, i perfekcyjna. Coś podobnie niesamowitego, w tym klimacie, widziałem w 'Człowieku z blizną' - hotel Sun Ray, scena z Hectorem i piłą mechaniczną. Perfect!
Dokładnie! Po tej scenie, Furio stał się moją ulubioną postacią w Rodzinie Soprano, a jak go postrzelili gówniarze w 3 sezonie, to aż się wkur$#łem :P Jak narazie kończę 3 sezon i stanowczo za mało z nim akcji. Furio jest genialny. Pozdrawiam
Bartek
A mnie śmieszyło jak dostał kulkę to piszczał jak baba, fajne to pokazuje że gangusy - to wszystko poza, że nie są nieśmiertelni. Poza tym zabujał się jak pipa w Carmelli XD Ale postać fajna, taki stereotypowy włoch XD.
A mnie śmieszyło jak dostał kulkę to piszczał jak baba, fajne to pokazuje że gangusy - to wszystko poza, że nie są nieśmiertelni. Poza tym zabujał się jak pipa w Carmelli XD Ale postać fajna, taki stereotypowy włoch XD.