Farrell z podrzędnego aktora znanego z słabych produkcji gdzie głównie grał wyglądem stał się jednym z tych aktorów, których karierę warto śledzić. Produkcję takie jak "Trzynastu" czy "Duchy Inisherin" udowadniają, że jest świetnym aktorem i mam nadzieje, że na tym nie poprzestanie i skończy z Oscarem.