Jestem dziesięć minut po seansie :)
Film bardzo mi się spodobał momentami zabawny tylko trochę smutne zakończenie. Aktorstwo na wysokim poziomie :) nie rozumiem tylko dlaczego niektórzy sądzą że film jest typowo "babski".
Jest typowo "babski", bo opowiada o przyjaźni kobiet i uczuciach je wiążących. O kobiecej solidarności i zrozumieniu. To oczywiste :) Tak jak "Testosteron" jest dla facetów, a "Lejdis" dla kobiet. Po prostu skupia się na aspektach, które są doskonale zrozumiałe dla jednej płci, a niekoniecznie dla drugiej.
Film wspaniały. Uwielbiam obrazy, które wywołują śmiech przez łzy :) A scena na cmentarzu.... naprawdaę cudowna!
Takie życie w pigułce, ale z perspektywy kobiet i ich siły.