Nie mogę zrozumieć filmu. Ani tam efektów specjalnych wymyślnych, ani pomysłu, ani przesłania. Głównego aktora okrzyknęłam mianem "cielak", który pod koniec zamienia się w latającego cielaka. Zabawnie obija się o ściany fruwając niczym pijany superman, napina się okrutnie przesuwając przedmioty co zabawne bardzo, bo...
więcejpodczas projekcji taka myśl się pojawiała kilka razy, aż w pewnym momencie nawet padło takie stwierdzenie. No cóż, gostek napił się wody ze źródełka o którego nakapało coś co dało mu super moce. No i tak rękami, palcami, z mocnymi wypiekami na gębie podnosił różne rzeczy, rozwalał jak było trzeba, bił się za pięciu, no...
więcej