Poprzednie filmy spod znaku Dogmy bardzo mi się podobały. Były ciekawe, nowatorskie, a przede wszystkim miały niby proste a jednak wciągające historie. Król żyje wykorzystuje jedynie formę Dogmy lecz nie jej ducha. Rzeczywistość wymienia na pretensjonalne aluzje i metafory. Bez sensu, bez życia. Jednym słowem kiepskie...
więcej