Filmweb do tej pory - na 13 dni przed premierą nie chce zatwierdzić wiszących od miesięcy aktualizacji obsady, streszczenia czy jakichkolwiek informacji oficjalnie dostępnych również od miesięcy.
Nie wiem kogo tu zatrudniają ale to w moim odczuciu banda niekompetentnych bananów.
Z poważaniem,
Nie mam swojego zdania.
To jak już zajrzałem tu, to powiem Wam coś lepszego, a z powyższym całkowicie się zgadzam, tylko moje określenie zamiast tych bananów jest bardziej dosadne! :P
Jak był ten polski serial w TV „Belle Epoque”, to w telewizorze leciał już 7-my czy 8-my odcinek z 10-u, a tu gówno było i nie można było wystawić oceny, ani nic przeczytać. Taka jakość widzę dalej bez zmian, zresztą mnie to wcale nie dziwi...
Co do rebootu, remake'a, czy rebootu, hahaha, Jaya i Cichego Boba to początek był NIESAMOWITY i płakałem ze śmiechu potem jakoś się to wszystko rozmyło, ale dalej ubaw był niezły! :))
A jak gliniarze zrobili im nalot na sklep, a potem Jay wylazł to najpierw mnie zatkało, a potem nie mogłem się z 5 minut przestać śmiać, ładne smaczki i nawiązania do klasyków lat 90-tych, sporo cameo znanych osób, Kilmer mnie rozczulił, nie wiem czy nic nie mówił, bo taka rola, czy nie mógł, bo te jego kłopoty zdrowotne?
Ten gniot w ogóle nie powinien się znaleźć na filmwebie, to naplucie widzowi w twarz. Przebolałbym nawet co chwila powtarzające się "żarty", ale one nawet nie były śmieszne. Zrobiony na siłę, dla wyciągnięcia kasy.
Ależ nic z tych rzeczy! Jay i Cichy Bob są dobrzy jak nigdy dotąd! Teraz kiedy obaj są ojcami, przyszedł czas żeby i w filmach zawrzeć trochę odpowiednich do tego statusu refleksji. To wspaniałe jaki dojrzały obraz stworzyli nie idąc na płyciznę tanimi żartami o ćpunach, a budując głębię relacji i odpowiedzialności. Kevin Smith przeszedł tym filmem samego siebie. I ta mowa Affleck'a o pogoni za Amy. Niesamowite emocje, popłakałem się kilka razy. Niesamowicie wzruszający film.
Czekam na kolejną część! Oby poszli jeszcze bardziej w tym kierunku!
Zgadzam się. Pięknie pokazana transformująca moc miłości, cudownie, że Panowie nie wstydzili się pokazać swojej wrażliwej strony.
Dawniej nim filmweb został skomercjalizowany i był współtworzony przez użytkowników, wszystko działało lepiej. Był prosty, łatwy w przeglądaniu, a teraz reklamy i dziwaczny layout.