Film mi się podobał, choć zawsze mogło być lepiej. Uwielbiam Harper, ale szkoda, że nie było Justina, Julii i Zeke'a. Aha, no i że Max ma inny głos niż w serialu i w pierwszym filmie. Fajnie, że film powstał, bo uwielbiam serial i film nie musi być jakiś mega super, ale to miło popatrzeć na aktorów i porównać ich do pierwszych sezonów.
szkoda że to już definitywny koniec :)
początek trochę słaby ale walka Alex z Alex robi wrażenie :) no i teleportacja ;p