Bardzo dobry film australijski, ukazujący problem rodziny wychowującej autystycznego chłopca. Ojciec – wojskowy, matka w ciąży z trzecim dzieckiem i ten trzeci, najbardziej poszkodowany – starszy brat. Cierpi przez swojego chorego krewniaka w szkole, w której jest wyśmiewany. Nie może sobie ułożyć normalnych relacji z rozsądną dziewczyną, która jest nim zainteresowana. Bardzo życiowy film ze świetnymi rolami w zasadzie całej rodziny.
I najbardziej boli to, że wielu ludziom brakuje tolerancji, nie potrafią zaakceptować czegoś innego, potrafią tylko wyśmiewać i szydzić.
"Czarny balonik" to jeden z moich ulubionych filmów.
Muszę powiedzieć ze swojego doświadczenia ludzie trochę boja się podejść do takich osób czy osób niepełnosprawnych fizycznie, ponieważ nie wiedzą jak się zachować, nigdy z taką osobą nie mieli styczności i nie wiedzą czego się spodziewać dlatego się boją. Miałem kontakt z osobami autystycznymi i jeden nawet ni skąd ni zowąd dał mi w twarz (tak o bez niczego), Osoby chore na autyzm są nie przewidywalne. A film rewelacyjny, ten chłopak co zagrał rolę Charliego po prostu mistrzostwo świata!