Nie wiem dlaczego tak się podniecają rolą Leosia, przecież on nie musiał odgrywać roli,tylko pokazał jak wygląda typowy dzień z jego życia :-)))
Około 51 minuty Donnie Azoff siędzący na kanapie w jednym ujęciu sięga po szklankę obok kieliszka i ją strąca. Przy następnym ujęciu szklanka wraca na swoje miejsce, po czym znowu znika.
Przecież belford to był oszust który dorobił się na krzywdzie innych , janusze to czyatają i myślą że trading/giełda to prosta spawa do milionów.
za tym filmem, ale nie do końca rozumiem ludzi, którzy dają mu niskie oceny, bo jest wulgarny. Przecież już z opisu można wywnioskować, o czym jest, więc spodziewanie się, że grzeczny i spokojny, wydaje mi się dziwne. Ale rozumiem to, sam próbowałem podejść do niego dwukrotnie, i mnie odrzuca.
Kim był brad on był ich dillerem czy tak jak oni sprzedawał ludzią akcje i skąd FBI miało kartke która belfort dał donniemu o tym że ma na sobie podsłuch czy Donnie też współpracował z FBI?
Jakosc filmu to co dzieje sie w swiecie maklerskim itd pokazana nam ktorzy nie maja o tym pojecia. Byc moze dlatego film jest tak ciezki i wydaje sie nudny. ZLepek scen, a wlasciwie jakby ktos przewijal ich zycie a ogladal tylko erotyczne sceny.
Pokazana jest prawda o kazdej kobiecie, ze jak masz kase to jest przy...
Zamiast wysyłać żonę Brada i jej rodzinę obklejonych kasą, Jordan spokojnie mógł to przetransportować statkiem, lub prywatnym samolotem.
Najbardziej zastanawia mnie jak można robić w ciula tyle osób, przez tyle lat. To się nie rozniosło po ludziach: "nie inwestujcie u Belforda, bo typ kantuje"? Czy chociażby: "Przepierd***łem sporo hajsu u Belforda, uważaj na typa". Gość zarobił kokosy na dzwonieniu do ludzi w stylu: "Zainwestuj pan w to 8 patoli" "Nie,...
więcej
No i? Dostałem sprawnie zrealizowany, ale przydługi i nużący film o ludzkich szmatach płci obojga. Doskonale trafia w gusta tych, którym się zdaje, że chlanie, ćpanie i pieprzenie z głupim rechotem w tle to esencja życia.
Znakomita scena - dialog/monolog McConaugeheya. Reszta to strata czasu.
Di Caprio jak zwykle wyśmienity, pasuje do ról takich typków. Historyjka warta sfilmowania, szkoda tylko, że w tak prymitywnym stylu. Rozumiem, że to film na faktach i te fakty zapewne były właśnie takie prymitywne, ale czy trzeba było aż tak dosłownie i dosadnie wszystko pokazywać? Dla kogo? Po co? Żeby zgorszyć...