W "Starych kłach" animowanych ludzi zastąpiły postacie zwierzęce, których osobowość i problemy w sposób jednoznaczny odnoszą się do problemów świata człowieka. Film Adriena Merigeau i Alana Holly’ego nie jest wcale, jak można byłoby się spodziewać po pierwszych fragmentach, swobodną historyjką. Przeciwnie, to posępna i dość drastyczna opowieść o skomplikowanych międzyludzkich relacjach między synem i ojcem.
Skondensowane historie, bez dłużyzn, w których panuje artystyczna swoboda. Pozwala to na stosowanie różnych, nawet najbardziej fantazyjnych opraw wizualnych ale też umożliwia artyście przelać swoją wizję całkowicie na taśmę filmową bez presji producentów. Taki właśnie jest film "Stare kły", urzeka wizualiami, wciąga...
więcej